środa, 20 czerwca 2012

Rządowe próby cenzurowania internetu - raport Google


logo Google Według Google rządy oraz organizacje rządowe coraz częściej próbują cenzurować sieć. I nie chodzi tylko o państwa niedemokratyczne.
Google zwraca uwagę na to, że według ich danych w ciągu ostatnich sześciu miesięcy znacząco wzrosła liczba przypadków, w których rządy bądź organizacje rządowe państw zgłosiły się do niego z prośbą o usunięcie jakichś danych z jego wyszukiwarki lub innych serwisów. I nie chodzi tylko o państwa niedemokratyczne. Przykładowo, hiszpańskie organy sądowe poprosiły o usunięcie 270 linków do artykułów krytycznych wobec niektórych polityków. Kanada poprosiła o usunięcie filmiku, na którym jego autor oddaje mocz na paszport tego kraju i spuszcza go w toalecie. Pakistan zwrócił się z prośbą o usunięcie sześciu filmików satyrycznych dotyczących armii i polityków.
W takich wypadkach Google zazwyczaj odmawia. Zgadza się tylko w przypadkach bardziej skrajnych, gdy, na przykład, Wielka Brytania prosi o usunięcie materiałów promujących terroryzm.
Ogółem Google odrzuca jednak większość - aż 65 procent - żądań usunięcia jakichś materiałów ze swoich serwisów kierowanych do niego przez sądy. Dla porównania liczba ta w wypadku próśb nieformalnych wynosi o wiele mniej - 47 procent.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz