środa, 10 października 2007

Dylematy antyPISowców.

Wyborcy wahający się, czy głosować na LiD czy na Platformę Obywatelską, mają niezły orzech do zgryzienia. A są wśród zagorzałych krytyków PiSu niezdecydowani. Z jednej strony denerwuje ich, że Platforma chce być takim w swoim mniemaniu lepszym, bardziej cywilizowanym PiS-em. I z tego powodu chętniej oddali by swoje głosy na LiD. Z drugiej jednak strony głosowanie na LiD jest (z ich punktu widzenia) głosem straconym, bo ich pierwszorzędnym celem jest przecież to, by PiS nie zajął pierwszego miejsca w wyborach. A zdetronizować może go tylko Platforma Obywatelska, na pewno nie LiD. Oddając swój głos na Lewicę i Demokratów, a odbierając go PO, tym samym zwiększają szansę PiS na wygraną. Może więc skłoni to niektórych potencjalnych wyborców LiD-u do zagłosowania na partię Tuska. Tym bardziej, że tylko zwycięstwo PO oznacza, że jest jakaś szansa, iż LiD będzie współrządził. Bo przecież PiS nigdy z nimi koalicji nie zrobi. Po nie wyklucza takiej możliwości.

3 komentarze:

  1. Wow, ale zamotałeś.
    No, ja gdybym mógł głosowałbym na PO. Sprawdziłem w takim sprytnym teście na WP i mam 95% zgodności z ich poglądami ;)

    Tak czy inaczej, na kogo by się nie głosowało, marsz na wybory.

    OdpowiedzUsuń
  2. Naprawdę fajna sprawa magiku ;)
    http://wybory2007.wp.pl/kalkulatorq.html

    mi wyszło 85% na PO a 62 na LID

    spróbujcie sami.

    OdpowiedzUsuń
  3. Też to robiłem kiedyś i wyszło mi najwięcej na LiD, a potem na PO.

    OdpowiedzUsuń