"Pomogly mu rękami, pomogly mu zwyciężyć..."
"Bolek", a może i nie "Bolek" reaktywował się pod nowymi rządami. Stał się żywym symbolem bezsensu III RP. Kim teraz jest kamiennym posągiem symbolizującym siłę swojej epoki czy jedynie starym zużytym bohaterem? "Honorowym gościem obchodów 10. urodzin Carrefoura będzie były prezydent Lech Wałęsa" - takie hasło można było usłyszeć w niemal każdym hipermarkecie tej sieci. I tak też było. Lech Wałęsa 26 listopada w Teatrze Wielkim w Warszawie na urodzinach supermarketu wygłosi wykład "Odpowiedzialność w biznesie". Na pytanie jednego z dziennikarzy Życia Warszawy, czy były prezydent za przemówienie otrzyma pieniądze, Carrefour odpowiedział: "został zaproszony jako gość honorowy".
Sam Wałęsa nieco inaczej przedstawia sprawę. - "Oczywiście, że mi zapłacili. Za taki występ dostaję od dziesięciu do stu tysięcy euro. Ja zarabiam po parę milionów w ten sposób. Myśli pani, że za trzy tysiące złotych ja bym był w stanie żyć?" -zapytał w odpowiedzi retorycznie.
Może Pan eks-prezydent nie zdaje sobie sprawy, że większość Polaków żyje za ułamek tej kwoty. Moim zdaniem powinien lekko mówiąc roztropniej dobierać słowa bo jeszcze nie daj Boże czterdziesto-milionowy naród upomni się o obiecaną mu drugą Japonię i 100milionów dla każdego.
A TUTAJ Kazik na ten temat ;)
Mimo szacunku jakim dażę Wałęsę zgadzam się z pointą. Bez przesady, ja w życiu trzech tysięcy na raz nie widziałem :D
OdpowiedzUsuńHeh... A może on sobie robił jaja z prasy? Albo są to słowa wyrwane z kontekstu? Tego nie wiem. W każdym razie i mnie przedstawiona sytuacja się nie podoba.
OdpowiedzUsuń